o wszystkim i o niczym

Magdalena

Ja pamietam za moich czasow edukacyjnych ,zreszta do dnia dzisjeszego to pozostalo chcociaz chodze na studia to mamy zawwsze cos zadawane szczegolnie z angola ale to jest inna sytuacja od chodzxenia do szkoly podstawowki lub liceum . Wiec za moich czasow to bylo tak ze jak przychodzilam do domu to zawsze siedziaalm przynajmniej 3 h dziennie nad praca domowa z rozncych przedmiotow . Teraz jak jestem na studiach to sie ta sytuacja nie wiaze bo wkoncu nikt nie kazal mi studiowac i jak mi sie nie podoba to moge w kazdej chwili spakowac manatki i skonczyc z studiami ale tacy uczniowie majacy po 6 ,7 lekcji w ciagu dnia zaczyhnajac od 8 zanim przyjada z szkoly zanim zjedza obiad to jest juz wieczor i dopiero sie zabieraja za nauke wiec zawsze musza poswiecac przynajmniej te 3 h dziennie . Ja sie pytam dlaczego ? dlaczego maja sowj prywatny czas poswiecac znowu na nauke , czas ktory jest przeznaczony wylacznie dla nich . Co jest podczas wakacji ferii zimowych tak samo ,owzem wyjezdza sie na pare dni ale sie musi wracac bo na ferie czy wakacje zazwyczaj nauczyciele zadaja tyle ze czlowiek sie zasasnawia czy w ogole ma te ferie czy nie a gdzie odpoczynek ?
Wedlug mnie ja tez przez to przechodzilam i uwazam ze powinno byc tak ,ze szkola jst po to zeby nauczyc ,w szkole sie robi wszelkie zadania odpytywania a nie zeby uczen po skzole jescze poswiecal czas na robienie zadan . Wiem z doswiadczenie ze teraz jest coraz wiecej zadawane uczniowi .

Co Wy o tym sadzicie ?
_________________
Kochaj ,szalej nie pytaj co dalej cału i grzesz miłością się ciesz